Mój "malutki" Adaś obchodził 17 grudnia swoje 13 urodziny... I choć jest coraz starszy, nie potrafię zrezygnować z szykowania tematycznych urodzin i również w tym roku zdecydowałam się na temat przewodni 😀
Adaś ma bardzo szeroki wachlarz zainteresowań, ale w szczególności upodobał sobie historię, zwłaszcza II wojnę światową oraz przyrodę... kocha zwierzęta, różnorakie gady i owady, ma ogromną wiedzę, połyka dosłownie informacje na temat wszelkich żyjątek. Zapragnął mieć malutkiego gekona i tak długo męczył mnie i Męża, ze wymeczył i kupiliśmy mu... Wacława 😂 Nie minęło dużo czasu, a w naszym domu zamieszkały 3 maleńkie modliszki i... kolejne 4 gekony. Nie mam pojęcia jakim cudem Adaś mnie do tego przekonał... W każdym razie Adaś został dumnym terrarystą (ma jeszcze żółwia), ale do szczęścia zabrakło mu... ptasznika. I tu historia się kończy, bo na ptasznika zgody mojej i Męża nie ma. Adaś przekonywał nas do najmniejszego jaki tylko isnieje, najwolniejszego, najmniej jadowitego.... ale niestety nie zgodzilismy się. Adaś nadal pasjonuje się pająkami, czytając o nich godzinami w internecie, a ja, żeby sprawić mu choć odrobinę przyjemności przygotowałam przyjęcie urodzinowe z pajakami 🙈😆 Kto wie, może kiedyś nas jeszcze przekona 😉
Na pierwszy ogień poszedł więc tort piernikowy z czekoladową pajęczyną i oooogromnym Pająkiem na wierzchu - na jego widok Adaś ucieszył się najbardziej, choć żałował trochę, że nie jest prawdziwy 😂 Do tego zrobilam jego ulubioną kostkę jogurtowo - serową z galaretką z zatopionymi w niej jadalnymi pająkami oraz babeczki czekoladowe z kremem i pajęczyną, orzechowe ciasteczka z pająkami i spiderinki - malutkie pizzerinki z pająkami z czarnych oliwek. Całość dopełniła rociągnięta wszędzie pajęczyna, sztuczne pająki, balony z pająkami, pająkowe konfetti, obrus i talerzyki w pajaki.
Hitem przyjęcia okazała się niespodzianka, która znalazła się w środku tortu... Jaka...???? Sami zobaczcie zdjęcie na końcu relacji... 😉
Szykowanie Urodzin dla moich Dzieci to dla mnie ogromna przyjemność, choć też mnóstwo pracy, ale największe wyzwanie stanowi zawsze zrobienie w biegu stylizacji do zdjęć na Blog, kiedy to goście stoją już praktycznie w drzwiach, a ja latam po stole z aparatem w ręku i szaleństwem w oczach pilnując jednocześnie, żeby wypieki za bardzo się nie "ocieplały" od lamp błyskowych! Mówię Wam, istny "hard core" 😅💪
Zapraszam Was do obejrzenia zdjęć 😚
|
Tort z Pająkiem to tort piernikowy z kremem pomarańczowym z zeszłorocznego przepisu z Bloga, linku TUTAJ
|
|
Kostka Jogurtowo - Serowa z Galaretką i Pająkami (z suszonych śliwek i anyżowych żelków) z TEGO przepisu |
|
Przepyszne Ciasteczka Orzechowe z Pająkami znane Wam już z TEGO przepisu |
|
Muffinki z TEGO przepisu, ale w wersji z kakao i czekoladą, mascarpone, kremówką oraz czekoladową pajęczyną 😋 |
|
Maleńkie Pizzerinki (spiderinki) z Pająkami - z salami, mozzarellą i oliwkami 😋 |
|
Widok z góry 😀 |
|
I na zakończenie zdjęcie tylko dla Czytelników o mocnych nerwach... 🙈 😂 Wnętrze Tortu... z niespodzianką... W środkowym blacie tortu wykroiłam otwór, w którym ukryłam pająki... Adaś był zachwycony, kiedy podczas krojenia tortu niespodziewanie wypadły z jego środka!!! 👌 Zdjęcie udało mi się "na biegu" pstryknąć podczas krojenia tortu 😄 |
Cudowne "SZKARADZIEŃSTWA" :-) Tort z "załącznikiem"- prawdziwy HIT!
OdpowiedzUsuńJak zawsze wspaniałe pomysły!!!!!!!!!!
Pozdrawiam - Iwona
Prześlicznie dziękuję!!! :* :))
UsuńSynek zakochał się w tym "obleśnym pająku".Czy może Pani podpowiedzieć, jak zrobiła nogi? I jaką czekoladę kupić? Jak tę sieć zamontować z czekolady. O matko! Pajęczyca ze mnie żadna, ale urodzinowy tort przecież upiekę:)
OdpowiedzUsuńMonika, w takim razie rzeczywiście koniecznie musisz zrobić taki tort Synkowi :) Nogi zrobiłam z druciku, który powlekłam czarną masa plastyczną. Czekoladę najzwyklejszą, najlepiej gorzką, rozpuścić w ką;pieli wodnej lub mikrofali, przełożyć do woreczka z obciętą delikatnie rogiem i po prostu wycisnąć nitki pajęcze zaczynając od góry i schodzić do boków. Na pewno świetnie Ci pójdzie! Powodzenia!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za instruktaż! Od razu wszystko wydaje się prostsze! Mam nadzieję, że się uda :)
UsuńMoniko, bardzo proszę i jestem przekonana, że wszystko wyjdzie Ci doskonale! :*
UsuńZrobiłam i wyszedł oczywiście! Dziękuję bardzo. Pająka zrobiłam z ciemnego biszkopta, a jego nogi z takich długich żelków. Polałam czekoladą i super wyglądał. Dodatki domalowałam pisakami jadalnymi, akurat przed Wielkanocą się pokazały hurtowo :) Dzieciakom tort się bardzo podobał. Syn był zachwycony!
OdpowiedzUsuńFantastycznie! Bardzo się cieszę :) Super pomysł z tymi żelowymi nogami pająka! I najważniejsze, że Syn szczęśliwy ! :))
OdpowiedzUsuńwow niesamowute
OdpowiedzUsuńU mnie 10 latka ma już 6 ptaszników w domu, jest podobnie zajawiona wszelkimi egzotycznymi żyjątkami i koniecznie chce na urodziny tort z pająkiem. Idealnie się złożyło, bo mam teraz na czym się wzorować. :) ogólnie mimo wszystko zachęcam do zakupu choć jednego łagodnego ptasznika, bo to niezwykle fascynujące doświadczenie taka hodowla pajączka - choć ja osobiście również byłam negatywnie nastawiona. Na YouTubie proszę obejrzeć kanał Ptaszniki Zająca - wiele ciekawych informacji można tam uzyskać :) powodzenia
OdpowiedzUsuń