PLACUSZKI KEFIROWE Z TRUSKAWKAMI
WYKONANIE:
Wszystkie składniki wymieszaj w misce tylko do ich połączenia, najlepiej drewnianą łyżką, rozcierając grudki mąki wierzchem łyżki o ścianki miski.
Na rozgrzaną patelnię wyłóż po 1 łyżce ciasta i smaż placki na złoty kolor.
Kiedy podrosną i napuchną lekko, ułóż na każdym po 3-4 plasterki truskawek (grubiej krojonych) i przełóż placki na drugą stronę. Smaż je jeszcze 1-2 minuty na lekko złoty kolor. Po zdjęciu placków z patelni przetrzyj ją dokładnie papierowym ręcznikiem kuchennym i smaż kolejną porcję placuszków.
Usmażone placki oprósz cukrem pudrem. Możesz podać je również z bitą śmietaną czy syropem klonowym. Gotowe! Smacznego!
Puszyste, delikatne, mięciutkie... placuszki na kefirze z dodatkiem soczystych truskawek. Ogromną ich zaletą jest to, że nie są smażone na tłuszczu, tylko na suchej, nieprzywieralnej patelni (np. teflonowej). Jedyny dodatek tłuszczu to 3 łyżki oleju roślinnego wymieszanego z ciastem. Placuszki do przygotowania w 15 minut, są naprawdę dziecinnie proste. Składniki należy wymieszać w misce tylko do ich połączenia i już można zacząć smażenie.
Po wylaniu porcji ciasta na patelnię należy smażyć placuszki z jednej strony na złoty kolor, następnie ułożyć na wierzchu plasterki truskawek i obrócić placki na drugą stronę. I na tej stronie wystarczą im już 1-2 minutki na patelni - kiedy leciutko się zezłocą, są gotowe.
Przepyszne na śniadanie, kolację czy podwieczorek, idealne jako drugie śniadanie do szkoły albo pracy. Możecie je zrobić tez z jagodami, borówkami, malinami czy jeżynami. A poza sezonem z mrożonymi owocami.
SKŁADNIKI:
- 300 g kefiru (opcjonalnie jogurtu naturalnego lub greckiego)
- 1,5 szklanki mąki pszennej tortowej (w zdrowszej wersji - pełnoziarnistej)
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 duże jajka
- 4 łyżki cukru pudru
- 3 łyżki oleju roślinnego (użyłam rzepakowego)
- szczypta soli
WYKONANIE:
Wszystkie składniki wymieszaj w misce tylko do ich połączenia, najlepiej drewnianą łyżką, rozcierając grudki mąki wierzchem łyżki o ścianki miski.
Na rozgrzaną patelnię wyłóż po 1 łyżce ciasta i smaż placki na złoty kolor.
Kiedy podrosną i napuchną lekko, ułóż na każdym po 3-4 plasterki truskawek (grubiej krojonych) i przełóż placki na drugą stronę. Smaż je jeszcze 1-2 minuty na lekko złoty kolor. Po zdjęciu placków z patelni przetrzyj ją dokładnie papierowym ręcznikiem kuchennym i smaż kolejną porcję placuszków.
Usmażone placki oprósz cukrem pudrem. Możesz podać je również z bitą śmietaną czy syropem klonowym. Gotowe! Smacznego!
Uwielbiam takie placuchy:)
OdpowiedzUsuńgenialny pomysł, zdecydowanie!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
UsuńSmak dzieciństwa. Koniecznie do zrobienia! :)
OdpowiedzUsuńAż mi ślinka poleciała, muszą być smaczne, a zdjęcia są piękne :)
OdpowiedzUsuń:))))) Najmocniej dziękuję :)
UsuńSmacznie ;-)
OdpowiedzUsuńAle piękne zdjęcia. Placuszki urocze na pewno smaczne.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że zdjęcia Ci się podobają :) A placuszki przepyszne :)
UsuńJa najbardziej lubię placuszki na maślance, bo są takie delikatne i pyyszne :) Muszę jeszcze spróbować kefirowych ;)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Przepyszne są te placuszki:) U nas zniknęły bardzo szybko:). Troszkę problemów miałam z smażeniem, a właściwie wytarciem patelni .... tak więc po każdej porcji myłam ją wodą i smażyłam kolejną. Patelnie mam dobrą, ale niestety truskawki puszczały sok, który przyklejał się na tyle, że nie dało się go usunąć ręcznikiem papierowym:). Warto było jednak się pobawić, będę ten przepis wykorzystywać i do innych owoców:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOgromnie się cieszę, że placuszki smakowały:) O, to dziwne, bo ja nie miałam najmniejszych problemów z wycieraniem patelni, wszystkie pozostałości po truskawkach schodziły pięknie dosłownie za jednym zamachem :) Może to zależy od patelni :) W każdym razie jak najbardziej każde inne owoce będą się z placuszkami świetnie komponowały :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń