Przepyszny! Mój najnowszy eksperyment uważam za całkowicie udany! Dyniowo-pomarańczowy curd wyszedł obłędny:) A powstał z wieeelkiej potrzeby:) Szukałam doskonałego zwieńczenia pysznej dyniowej tarty, którą zaprezentuję Wam już jutro na blogu:) Krem jest cudowny - o smaku słodkiej dyni i soczystej pomarańczy, z nutką cynamonu i gałki muszkatołowej. Jeśli jesteście fanami cytrynowego curdu to ten pokochacie również! Możecie go używać do nadziewania ciasteczek, przekładania tortów, do naleśników, gofrów, lodów, tostów, serników albo tak jak ja do dyniowej tarty - przepis już jutro na blogu (powtarzam się ?!?:)) Albo jeśli chcecie wyjadajcie go prosto ze słoiczka:) Postarajcie się użyć do tego kremu małej, mocno pomarańczowej, wpadającej w czerwień dyni, aby jej miąższ był mięsisty i słodki. Sezon dyniowy - choć jeszcze trochę wcześnie - uważam zatem za otwarty:)
SKŁADNIKI:
- 15 dag miąższu z dyni*
- sok i skórka z 1 dużej pomarańczy
- 100 g masła
- 140 g brązowego cukru
- 3 żółtka
- szczypta cynamonu
- szczypta gałki muszkatołowej
WYKONANIE:
W garnuszku roztop masło, dodaj cukier, sok i skórkę otartą z pomarańczy, cynamon oraz gałkę muszkatołową. Dobrze zamieszaj, żeby cukier się roztopił.
Teraz dodaj żółtka i energicznie rozmieszaj je z resztą składników rózgą do ubijania. Dołóż puree z dyni, rozmieszaj ponownie rózgą, a następnie gotuj całość na średnim ogniu aż masa zacznie gęstnieć i przypominać budyń.
Gorący dyniowo-pomarańczowy curd przelej do słoiczka i ostudź. Zakręć słoik i przechowuj w lodówce do 2 tygodni (ale gwarantuję Ci, ze zjesz go wcześniej:))
*Jak zrobić miąższ z dyni: Dynię o wadze 1-1,2 kg umyj, obierz ją ze skóry, wydrąż środek (pestki i miękki miąższ) i pokrój w kostkę (około 1,5 - 2 cm), a następnie zapiecz przez 20 minut w temperaturze 200 stopni C na blasze wyłożonej folią aluminiową lub w naczyniu żaroodpornym. Po tym czasie wyjmij dynię z piekarnika, ostudź i zmiksuj w malakserze na gładkie puree. Odmierz potrzebną ilość do curdu, a resztę zostaw na tartę lub inny mój dyniowy przepis:)
Bardzo ciekawe polaczenie smakow:)
OdpowiedzUsuń