wtorek, 2 września 2014

LASAGNE BOLOGNESE - NAJLEPSZA




Z okazji rozpoczęcia roku szkolnego moje Dzieci zażyczyły sobie na obiad swoje ulubione danie - Lasagne Bolognese:) Przyznam szczerze, że chwilka pracy z taką lasagne jest, ale jej smak wynagradza wszystkie trudy. Jest to dla mnie najlepsza wersja tego dania, rozpływająca się wprost w ustach, z dobrze doprawionym mięsem i przepysznym sosem beszamelowym. Ze względu na mojego Męża, który strasznie marudził, że "nie lubi" - nie dodałam do niej marchewki i selera naciowego, ale danie nie straciło nic na smaku. Przygotowałam lasagne z podwójnej porcji, ponieważ jest taka pyszna, mamy więc ją na dwa obiady, ale Wy spokojnie możecie zmniejszyć ilość składników o połowę. Potrawa ta świetnie sprawdza się jako główne danie na obiad, ale także jest idealna na imprezę - z lampką wina smakuje wybornie:) Bardzo polecam!


SKŁADNIKI NA SOS BOLOŃSKI: (porcja dla 6-8 osób, możesz zmniejszyć ilość składników o połowę na porcję dla 2-4 osób):
  • 1 kg mięsa mielonego z łopatki wieprzowej i wołowiny
  • 2 średnie cebule
  • 3 ząbki czosnku
  • 6 łyżek oliwy z oliwek
  • 1 łyżeczka świeżo zmielonego pieprzu
  • 2 łyżeczki soli
  • 2 i 3/4 łyżeczki słodkiej mielonej papryki
  • 0,5 łyżeczki ostrej mielonej papryki
  • 2 pudełka (np. Pudliszki) lub puszki krojonych pomidorów
  • 4 czubate łyżeczki przecieru pomidorowego
  • 1,5 łyżeczki brązowego cukru
  • 2 łyżeczki masła
  • 1 garść świeżej bazylii
  • 1 łyżeczka suszonej bazylii 
  • 2 małe marchewki (opcjonalnie, ja nie dałam)
  • 2 łodygi selera naciowego (opcjonalnie, ja nie dałam)
  • 1 kieliszek czerwonego lub białego wina (opcjonalnie, ja nie dałam)


SOS BESZAMELOWY:
  • 5 łyżek masła
  • 4 łyżki mąki
  • 600 ml mleka 3/2 %
  • 0,5 łyżeczki gałki muszkatołowej
  • 3/4 łyżeczki soli


DODATKOWO:
  • 15 płatów lasagne
  • 150-200 g startego sera (parmezanu albo innego ulubionego)
  • 150 g tartej mozzarelli
  • 1 łyżka oliwy z oliwek
  • 1 łyżeczka soli
  • woda


WYKONANIE:
SOS BOLOŃSKI: Na patelni rozgrzej oliwę z oliwek i zeszklij na niej posiekaną w drobną kostkę cebulę. 

* Jeśli dodajesz marchewkę i seler naciowy: zetrzyj marchewkę na tarce o dużych oczkach, seler pokrój w kostkę i podsmaż razem z cebulą.

W misce wymieszaj dobrze mięso z pieprzem, solą, ostrą i słodką paryką, szuszoną bazylią i dodaj do cebuli. 
Czosnek przeciśnij przez praskę i dołóż do mięsa na patelni. Podsmaż całość aż mięso przestanie być surowe (kilka minut).
Teraz dodaj pomidory z pudełka lub puszki i przecier pomidorowy oraz swieżą, drobno posiekaną bazylię (i wino, jeśli używasz). Dorzuć do tego cukier i masło, zamieszaj wszystko dokładnie i gotuj na wolnym ogniu około 30 minut.

SOS BESZAMELOWY:
W rondelku z grubym dnem rozpuść masło, dodaj do niego mąkę i energicznie wszystko wymieszaj (najlepiej rózgą kuchenną). "Smaż" całość około 2 minut. 
Teraz zacznij wlewać mleko, cały czas porządnie mieszając, aby nie zrobiły się grudki. Gotuj sos około 4-5 minut.
Po tym czasie zdejmij z ognia, dodaj sól i gałkę muszkatołową, zamieszaj.

PŁATY LASAGNE:
* Są dwie szkoły jesli chodzi o przygotowywanie płatów lasagne. Jedni nie obgotowują ich wczesniej, używają suchych, inni zaś przeciwnie. Ja po latach przyrządzania lasagne mam we krwi obgotowywać je wcześniej - makaron wychodzi dzięki temu zawsze miękki. Ale wybór pozostawiam Wam.

Zagotuj w większym garnku wodę z łyżką oliwy z oliwek i 1 łyżeczką soli.
Płaty lasagne wsadź do garnka po 3 sztuki, układając po skosie, i gotuj na średnim ogniu po 2 minuty. Wyjmij i rozłóż na czystej ściereczce.

LASAGNE BOLOGNESE:
Piekarnik nagrzej do temperatury 200 stopni C.
W naczyniu żaroodpornym o wymiarach 19x30cm ułóż trzy platy lasagne. 
Na to wyłóż 1/4 porcji sosu bolognese.
Polej sosem beszamelowym i posyp odrobiną parmezanu (lub innego startego sera) wymieszanego z mozzarellą.
Powtórz wszystkie czynności jeszcze 4 razy - do wyczerpania składników (na samej górze nie kładź jednak mięsa).
Zapiekankę wsadź do piekarnika i piecz około 25-30 minut. Jesli góra po pewnym czasie będzie za bardzo sie spiekała możesz przykryć ją folią aluminiową. Gotowe! Smacznego!



3 komentarze:

  1. Wspaniała lasagne, niezwykle apetyczna!

    OdpowiedzUsuń
  2. Te zdjęcia są tak apetyczne, że zjadłabym je gdyby było to możliwe. Tymczasem zabieram się za przygotowanie jej dziś na obiad :) Mam nadzieje, że również wyjdzie taka pyszna,jak Twoja.
    E.J

    OdpowiedzUsuń
  3. Mojej narzeczonej wyszła taka sama jak na zdjęciu! Smaczna, syta i idealna potrawa na każdą okazję. Dziękuję Ilonko za ten wspaniały przepis. Czekam na kolejne....Piotrek

    OdpowiedzUsuń

Ślicznie dziękuję za pozostawiony komentarz :)

TOP