Na pewno większość z Was miała okazję spróbować szwedzkich klopsików Köttbullar w popularnej sieciówce z artykułami wyposażenia wnętrz:) Danie to stało się kilka lat temu bardzo popularne w Polsce i raczej nie za sprawą swojej wyjątkowości, lecz dlatego, że wygłodniali klienci sklepu po czasem kilku godzinach wędrówki, obładowani zakupami, rzucali się na w miarę "domowy" obiadek, który sieć serwuje w ekspresowym tempie na miejscu. Ja dziś chciałam Wam zaprezentować moją wersję szwedzkich klopsików, które według mnie i mojej testującej je Rodziny są o niebo lepsze niż te kupne i smakują po prostu genialnie!:))) Przyprawy, których użyłam, czyli mielona kolendra, gałka muszkatołowa i pieprz cayenne, nadają mięsu cudowny smak, dlatego nie pomijajcie ich w przepisie! Te przepyszne mięsne kuleczki smakują cudnie z żurawiną albo dżemem borówkowym, tak jak jest to podawane w sklepie i koniecznie zaserwujcie je z którymś z tych dodatków. Ja polecam Wam żurawinę firmy Łowicz, w małym, okrągłym słoiczku. Klopsiki podałam z moim ukochanym puree ziemniaczanym i jednym z najlepszych sosów ever:)))) Bulion wołowy, maślana zasmażka, gęsta kremówka i odrobina sosu sojowego i powstał mi świetny sos! Co tu dużo pisac?:) Bierzcie się do roboty, pyyyyyssszny obiad czeka:) Bardzo polecam!
SKŁADNIKI NA KLOPSIKI (na 4 porcje):
- 500 g mięsa mielonego wołowo - wieprzowego
- 1 duża cebula
- 50 g boczku (wędzonego)
- 1 jajko
- 1 bułka kajzerka
- 0,5 szklanki mleka
- 2 łyżki masła
- 2 łyżki oleju (np. rzepakowego)
- 1/4 łyżeczki mielonej gałki muszkatołowej
- 3/4 łyżeczki mielonej kolendry (ja utarłam suszone ziarenka w moździerzu)
- 2 szczypty pieprzu cayenne
- 0,5-3/4 łyżeczki soli (lub według uznania)
- 0,5 łyżeczki pieprzu (lub według uznania)
SKŁADNIKI NA SOS:
- 400 ml ciemnego bulionu wołowego (gorącego)
- 2 łyżeczki gęstego sosu sojowego (opcjonalnie)
- 1/4-1,3 szklanki gęstej śmietany kremówki 36%
- 2 łyżki masła
- 2 łyżki mąki
WYKONANIE:
KLOPSIKI:
Bułkę kajzerkę wsadź do kubka lub miseczki i zalej mlekiem (możesz ją rozerwać na pół).
Boczek pokrój w pastry i posiekaj drobniutko, tak drobno jak się da, by się nie rozpadał. Zrumień boczek na złoto za rozgrzanej patelni (gdyby boczek przywierał do patelni, dodaj 1 łyżeczkę oleju). Uprażony odlóż na bok.
Na tej samej patelni rozgrzej 1 łyżkę oleju i 1łyżkę masła i wrzuć na nią posiekaną w drobną kosteczkę cebulę. Usmaż również na lekko złoty kolor.
Do miski przełóż mięso mielone, dodaj do niego namoczoną i odciśniętą z nadmiaru mleka bułkę, jajko, boczek, cebulę, sól, pieprz oraz przyprawy (gałkę muszkatołową, kolendrę, pieprz cayenne). Wymieszaj całość dokładnie łyżką.
Z gotowej masy mięsnej uformuj klopsiki wielkości orzecha włoskiego, rolując je w dłoni. Mięso będzie lepiło sie do dłoni, ponieważ jest bardzo mięciutkie i delikatne, ale takie ma być. W razie konieczności zwilżaj dłonie w zimnej wodzie przed formowaniem kolejnego klopsika.
Na patelni rozgrzej dobrze 1 łyżkę oleju i 1 łyżkę masła i smaż uformowane kuleczki ze wszystkich stron przez około 8 minut, aż ładnie zbrązowieją. Co jakis czas przełóż klopsiki na drugą stronę i delikatnie zamieszaj całość (najlepiej drewnianą łyżką). Gotowe zdejmij z ognia.
SOS:
W garnuszku z grubym dnem rozpuść mało, dodaj mąkę i zamieszaj energicznie, aby nie powstały grudki.
Dolej gorący bulion i cały czas mieszaj sos rózgą kuchenną, aż zgęstnieje.
Dodaj do niego smietanę kremówkę i sos sojowy, wymieszaj i gotuj jeszcze przez 1 minutę.
Klopsiki podawaj z puree ziemniaczanym, pieczonymi ziemniaczkami lub frytkami oraz z dżemem borówkowym lub żurawiną ze słoika. Gotowe! Smacznego!
Uwielbiam te, szczególnie te zrobione w domu. Zapraszam do dodania przepisu do mojej akcji Kuchnia skandynawska 2014, która potrwa jeszcze do niedzieli. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZ chęcia dodam ten przepis do Twojej akcji:) Bardzo dziękuję za zaproszenie! Pozdrawiam!:)
OdpowiedzUsuń