Od dawna chodził za mną popularny w internetach wynalazek - wegański smalec, aż wreszcie postanowiłam wypróbować, o co tyle szumu i czy bezmięsny smalec jest wart zachodu... 🙈 I wiecie co?! To cudo z fasoli naprawdę smakuje jak smalec!! 👌 A jego przygotowanie do dosłownie 10 -15 minut!
Mój smarowidło wzbogaciłam o kawałeczki kwaśnego jabłka, które razem z cebulą, czosnkiem i przyprawami najpierw zrumieniłam na patelni, dzięki czemu uzyskałam efekt aromatycznych "skwarek".
Na pajdzie świeżego chleba, z plasterkami kiszonego ogórka naprawdę ten smalec smakuje świetnie, a w przeciwieństwie do tradycyjnego (którego oczywiście NIC nie zastąpi), jest zdrowy, nie tuczy tak bardzo i można zjeść go zdecydowanie więcej! Czego można chcieć więcej?! 😋
SKŁADNIKI:
- 2 szklanki ugotowanej białej fasoli lub fasoli z puszki (odsączonej z zalewy) - w szybszej wersji
- 3 łyżki oleju roślinnego
- 1,5 cebuli
- 3 liście laurowe
- 6 ziarenek ziela angielskiego
- 1,5 łyżeczki majeranku suszonego
- 1 średnie twarde i kwaśne jabłko
- 2 ząbki czosnku
- sól i świeżo zmielony pieprz do smaku
WYKONANIE:
Fasolę zblenduj z dodatkiem soli - ja pozostawiam w niej kawałeczki fasoli, nie blenduję jej na całkowicie gładką masę, gdyż smalec jest wtedy lepszy.
Na patelni rozgrzej olej i wrzuć na niego pokrojoną w drobną kostkę cebulę, dodaj liście laurowe oraz ziele angielskie i majeranek, zamieszaj i podsmaż całość około 1 minutę. Następnie dodaj pokrojone w niewielką kostkę jabłko, przeciśnięty przez praskę czosnek oraz pieprz, wymieszaj i smaż całość do lekkiego zrumienienia. Zdejmij patelnię z ognia i wyjmij liście laurowe oraz ziele angielskie, nie będą potrzebne już więcej :)
Do zblendowanej fasoli dodaj podsmażoną cebulkę z jabłkiem i przyprawami, wymieszaj całość dokładnie, przełóż smalec do słoiczka i wsadź do lodówki do schłodzenia, najlepiej na całą noc. Gotowe! Smacznego!
Ten smalczyk musiał być smaczny :))
OdpowiedzUsuńBył przepyszny! Każdy się zachwycał i dziwił, że tak dobrze "udaje" tradycyjny smalec 😉
UsuńJeszcze nie jadłam roślinnego smalczyku :) Kusisz!
OdpowiedzUsuńhttps://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Natalie, musisz zatem koniecznie wypróbować przepis! 😙
UsuńUuu, wygląda świetnie! Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się go zrobić :) Jak na ten moment, jadłam tylko sklepowy, ale również był pyszny i wegański :)
OdpowiedzUsuńWege Psycholek, zrób koniecznie - daję słowo, że się nie zawiedziesz! :))) Ja sklepowego jeszcze nie jadłam, ale chętnie wypróbuję :)
UsuńZrobiłam ten smalczyk, muszę przyznać,że jest pyszny. Dodatek przypraw i jabłka sprawia, że smakuje jak smalec. Polecam
OdpowiedzUsuńZrobiłam i powiem, że to jest poezja. Smakuje wszystkim i na stałe wchodzi do naszego menu.
OdpowiedzUsuń