Nie mam ostatnio zbyt wiele czasu na pichcenie, ale że bez słodkiego obejść się nie mogę, zrobiłam więc szybciutko smakowite orkiszowe muffinki pełne jabłek, z dodatkiem cynamonu i migadłową posypką. Jest to przepis na muffinki pięknej Nigelli Lawson, więc z góry było pewne, że będzie ekspresowy i nieskomplikowany :) Suche i mokre składniki wymieszałam osobno, a potem połączyłam ze sobą i dodałam pokrojone w kosteczkę jabłka oraz siekane migdały. Po 25 minutach w kuchni na stole stały obłędnie pachnące muffinki :) Szybko i bez użycia miksera, i o to chodziło :D
Muffinki cudnie rosną i mogą stanowić pyszne drugie śniadanie do pracy lub dla Dzieci do szkoły. Wychodzą mięciutkie, wilgotne, pięknie pachną cynamonem. Proponuję Wam jednak znacznie ograniczyć dodatek cukru, bo według mnie ilość dodanego miodu jest wystarczająca i cukier jest tu zbędny (ja go mocno zredukowałam). Zamiast mąki orkiszowej możecie oczywiście użyć zwykłej pszennej, ale wiadomo... internety krzyczą, że mąka pszenna jest fe! :D
SKŁADNIKI:
- 2 większe jabłka
- 250 g mąki orkiszowej (można użyć pszennej lub wymieszać obie)
- 2 łyżeczki cynamonu
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 30 g cukru brązowego (w oryginalnym przepisie było 125 g) + 4 łyżeczki na posypkę
- 125 ml płynnego miodu (mój był gęsty)
- 60 ml jogurtu naturalnego
- 125 ml oleju roślinnego (użyłam rzepakowego)
- 2 jajka
- 75 g migdałów (użyłam gotowych siekanych w kosteczkę)
WYKONANIE:
Piekarnik nagrzej do temperatury 200 stopni C.
Jabłka obierz ze skórki, wykrój gniazda nasienne i pokrój owoce w kostkę około 1x1 cm.
Wymieszaj 1 łyżeczkę cynamonu z 4 łyżeczkami cukru i połową posiekanych migdałów. Odstaw posypkę na później.
W jednej misce wymieszaj suche składniki: mąkę, pozostały cynamon, proszek i cukier.
W drugiej misce wymieszaj (najlepiej trzepaczką) mokre składniki: miód, olej, jogurt i jajka.
Połącz mokre i suche składniki, krótko zamieszaj i dodaj jabłka i pozostałe siekane migdały. Wymieszaj całość.
Masę przełóż do formy na muffinki wypełnionej papilotkami. Piecz muffinki około 20-23 minuty do zezłocenia się wierzchu i tzw. suchego patyczka. Po upieczeniu wyjmij je ostrożnie na kratkę i pozostaw do ostudzenia. Gotowe! Smacznego!
Zdrowsze mufinki, lepsze i pewnie bardzo pyszne :)
OdpowiedzUsuńSą pyszne i w tej zdrowszej wersji je się muffinki bez wyrzutów :)
OdpowiedzUsuńWyglądają tak, że chciałoby się wyciągnąć rękę i przez monitor chwytać:-)
OdpowiedzUsuń