Tradycyjne migdałowe ciasto pielgrzyma - hiszpański wypiek z Galicji, którym częstowano pielgrzymów podążających do Santiago de Compostela. W Hiszpanii jest ono objęte specjalnym świadectwem pochodzenia, z czym wiążą się restrykcyjne zasady przygotowania wypieku i doboru składników.
Jest to pyszne i aromatyczne ciasto bez mąki, na mielonych migdałach, z odrobiną cynamonu i skórką z cytryny. Wilgotne i miękkie w środku, lekko chrupiące na zewnątrz, przepyszne z filiżanką kawy :)
Tarta de Santiago oprószona jest z wierzchu cukrem pudrem, a jej znakiem rozpoznawczym jest krzyż św. Jakuba.
Dzisiejszy wypiek dedykuję mojej Cioci Heni, która na przełomie kilku ostatnich lat przeszła dwa razy właśnie te setki (razem to nawet tysiące!) kilometrów Drogą św. Jakuba i to ciasto będzie już zawsze kojarzyło mi się z Jej niesamowitym osiągnięciem :) A Was tymczasem zapraszam do wspólnego pieczenia!
SKŁADNIKI:
- 4 jajka
- 200 g mielonych migdałów (zmieliłam płatki migdałowe)
- 200 g cukru
- skórka otarta z 1 średniej cytryny
- 0,5 łyżeczki cynamonu
DODATKOWO:
- cukier puder do oprószenia
- odrobina masła do wysmarowania formy
- 1-2 łyżki mąki pszennej do wysypania formy
WYKONANIE:
Piekarnik nagrzej do temperatury 165 stopni C.
Boki i dno tortownicy o średnicy 22-23 cm wysmaruj masłem i wysyp mąką pszenną.
Całe jajka ubij przez kilka minut z cukrem, skórką z cytryny i cynamonem na jasną i puszystą masę.
Teraz dodaj mielone migdały, wsypując po trochu i delikatnie wymieszaj całość szpatułką od dołu ku górze.
Ciasto przelej ostrożnie do formy i piecz przez około 45 minut do lekkiego zrumienienia wierzchu. Otwórz szeroko drzwiczki piekarnika, wysuń ciasto i upieczone pozostaw w formie do ostygnięcia. Ciasto lekko opadnie i popęka, ja podczas studzenia obkroiłam ostrym nożem boki od formy.
Gotowe ciasto oprósz cukrem pudrem i podawaj samo lub z bitą śmietaną albo lodami waniliowymi. Smacznego!
Przepis (zmodyfikowany o ilość składników) pochodzi z tej strony
Czesto robie podobne, ma swietny smak!
OdpowiedzUsuńPrawda, smak jest wspaniały i te drobinki mielonych migdałów.... mmm... uwielbiam :)
UsuńGratulacje dla cioci, bardzo lubię ciasta na migdałach, to wygląda cudnie :)
OdpowiedzUsuńOgromnie dziękuję w imieniu Cioci :)) To była dla Niej wspaniała wyprawa i jestem pełna podziwu, że przeszła tyle setek kilometrów zupełnie sama... :) Ciasta na migdałach są wyjątkowo dobre :)
UsuńCiekawy przepis z ciekawą historią! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)))
UsuńUwielbiam ciasta migdałowe :-). Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa też mogę się nimi zajadać bez końca. A świadomość, że zastępują nie zawsze zdrową mąkę jest najlepsza :) Pozdrawiam Cie ciepło!
UsuńPięknie podane! :)
OdpowiedzUsuńDroga Ilonko, To jest wspaniale ciasto ktore mozna kupic prawie wszedzie w Santiago de Compostela, Hiszpania. Ale Twoje napewno lepsze... Mala poprawka - ja szlam dwa razy piechota do Santiago de Compostela: w tym roku (2015) z Lisbon (750km) I w 2011 z Francji (800km). Ale jeszcze to nie koniec...Calusy.
OdpowiedzUsuńHaha!:))) Ciociu, znajac Ciebie jestem przekonana, że to nie koniec :)) Zgadza się, powinnam napisać "na przełomie ostatnich lat", żeby zawrzeć obie wyprawy :) Koniecznie muszę poprawić w tekście, bo to nie lada wyczyn DWA RAZY przejść taką niewyobrażalną odległość! Ja bym padła na pierwszym zakręcie :D Dobrze, że przynajmniej Tobą mogę się chwalić :D Mimo wszystko może kiedyś dane mi będzie spróbować oryginalnej wersji Tarta de Santiago... :)
OdpowiedzUsuńCiasto pycha! Wypróbowałam przepis i wyszło mi strasznie słodkie (czyżby przez skórkę z cytryny?), następnym razem dam mniej cukru i będzie idealnie :) Sama miałam okazję w zeszłym roku być w Santiago i rzeczywiście na każdym kroku częstują tym ciastem. Dziękuję za przepis!
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę :) Ciasto rzeczywiście jest słodkie, ale przez cukier, nie przez skórkę z cytryny, choć muszę przyznać, że mi smak odpowiadał :) Pewnie, proszę spróbować następnym razem odrobinę zmniejszyć ilość cukru. Czyżby to była również pielgrzymka? Jeśli tak, to gratuluję! Zazdroszczę strasznie, wiele bym dała, żeby być w Santiago. No i oczywiście spróbować oryginalnego ciasta :) Serdecznie pozdrawiam!
Usuń